PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=464420}

Panowie oficerowie: Ratujcie imperatora!

Gospoda ofitsery: Spasti imperatora
5,9 88
ocen
5,9 10 1 88
Panowie oficerowie: Ratujcie imperatora
powrót do forum filmu Panowie oficerowie: Ratujcie imperatora!

Commandos po rosyjsku. Grupa wiernych białogwardzistów wyrusza na samobójcza wyprawę odbicia cara Mikołaja II z rodziną. Oczywiście każdy bohaterów jest iście wybitnym zabijakom i ginie bohaterską śmiercią, w przeciwieństwie do złych i podstępnych bolszewików. Widoczny staje się kontrast w rosyjskiej kinematografii, gdzie w filmach historycznych do 1989 filmy były robione pod komunistyczną cenzurą i nadzorem gdzie partią decydowała nad treścią (carska Rosja tematem Tabu). Po 1989 po transformacji Rosji Carska Rosja powróciła do łask i teraz to białogwardziści stają się dobrymi bohaterami, w przeciwieństwie do czerwonogwardzistów.

black_hussar

ehh polaczki polaczki kiedy nauczycie się że Rosja czci swoją historię i państwo. A Polska? do 89 tak potem głupawe serialiki słabe komedie poza "ogniem i mieczem" nie ma filmu historycznego sławiącego ojczyznę. Mi film się podoba, fakt że baśniowy i kontrast jest duży między postaciami dobrymi i złymi, biali oficerowie giną bohaterską śmiercią ale to nie film dokumentalny tylko przygodowy na wzór amerykańskich westernów gdzie bohater strzela z sześciostrzałowego colta 1500 razy a jak umiera to kładzie na ziemie kolejnych 30 wrogów z tego samego bębenka. Ale polaczek nie zauważa podobieństwa bo western to dobry zachód a przygodowy film rosyjski to zło postradzieckie i oczywiście propagandowe. takie samo zresztą jak "bitwa warszawska".

ocenił(a) film na 3
Indelicato

Szczerze mówiąc nie miałem zamiaru odpowiedzieć na tak chamski odzew lecz muszą uświadomić że jest Kolega w błędzie i niekulturalnie się zachował. Jeśli chodzi o przedstawianie historii przez ojczystą kinematografię między Polską a Rosją jest istotna różnica. Oczywiście każde z tych państw szczególnie od lat 20 XX w. podkreślało swoją świadomość narodową/ideologiczną wydając filmy historyczne lub o zabarwieniu historycznym (wplatając jakąś przewodnią fabułę), jednak ważne było to jak je przedstawiano i postrzegano oraz na ile jednoznaczna i obiektywna była to historia (wiadomo Polacy i Rosjanie-Komuniści za sobą nieprzepadli, wiec mieli już z góry wyrobioną opinię). Wiadomo w polskiej kinematografii filmy o charakterze historycznym były częstsze w międzywojniu niż za PRL-u czy teraz, z prostej przyczyny Polska po 123 latach odzyskała Niepodległość, dlatego za międzywojnia robiono przeważ filmy historyczne (głównie lat 1914-1921), by upamiętnić i utrzymać tradycji i tożsamości narodowej (tej prawdziwej). Za PRL również kręcono filmy historyczne (lepszej jakości i wartości od tych z 20-lecia) lecz pod dyktando partii (były oczywiście odstępstwa i tworzono filmy niewygodne komunistom robione przez np. Zespół X) jednak w tak długim czasie i możliwości takie filmów nie były zbyt często. Po 1989 wznowiono lecz głównie skupiono się nad rozprawieniem się z PRL, co do reszty to już tylko indywidualna inicjatywa i społeczne zapotrzebowanie na takie filmy itp. Raczej nie mamy się martwić o zanik takich filmów lecz mało właśnie wysokobudżetowych ambitnych tego gatunku plus istniejąca poprawność polityczna i medialna (niestety). Jednak w Rosji nie ma tych problemów (duże wsparcie finansowe udziela państwo, nie tak jak w Polsce np. po "Bitwie Warszawskie" wytykano Hoffmanowi, że niesamowite sumy wyskubał od obywateli :/) i zazwyczaj nie kryją się z animozjami i niepoprawnością historyczną wobec innych państw (szczególnie ościennych), np. Rok 1612. Jednak "niepojęte" jest dla mnie te "samozachowawcze przystosowanie" Rosjan wobec własnej historii (nie tylko w filmach), gdzie od 1917 karmiono ich iż Czerwoni byli tymi prawymi i sprawiedliwymi Biali nie, natomiast teraz jest odwrotnie, więc jak takiego obywatela (komunistycznego) można przestawić, w Polsce tak nie było, a raczej inaczej. Wkurzające jest w Polsce to podejście np. przed premierą "bitwa warszawska", zapytania typu: czy Rosja się obrazi jak to odbierze opinia międzynarodowa, zamiast wpierw zapytać się czy jest to dobry film itp.?! Polska musi się z tego wyleczyć, ponieważ historia powinna być rzetelnie i prawdziwa "fakty to fakty", a nie poprawna politycznie, Rosja ma tupet i robi po swojemu i jakoś głowy im nie urwali. Oglądaj TVP Historia a zobaczysz że się mylisz.
Co do filmu Panowie oficerowie: Ratujcie imperatora! to jak wspomniałem propagandowa szmira mająca na siłę rozbudzić w Rosjanach resztki nacjonalistycznego caroruskiego poglądu na ojczyznę poza tym film tak bardzo mija się z prawdą, że czułem że oglądam komedie (na rodzinę carską przepuszczono kilka zamachów i raczej do pościgu by nie rzucono kilku osób, poza tym nie było żadnego pościgu za Carem, po prostu bolszewicy zajmowali dużą część linii kolejowych i przechwycili przy okazji Carską rodzinę). Co do westernów to za nimi za bardzo nie przepadam lecz orientuje się i sugerowałbym tylko pewne naleciałości westernowe w tym filmie jednak nie nazwał bym go westernem!
Niby czemu uważasz, że preferuje zachodnie filmy a gardzę rosyjskimi? No akurat zdążyłem wychować się na filmach radzieckich, szczególnie historycznych i wojennych, gdzie zainteresowała mnie twórczość takich reżyserów jak Sergei Vasilyev, Siergiej Gierasimow, Wsiewołod Pudowkin, Michaił Romm, Michaił Kałatozow,Sergej Eisenstein, Siergiej Bondarczuk
i szczególnie Andriej Tarkowski (możesz zobaczyć na moim profilu, lecz oczywiście nie jestem w stanie ocenić każdy film jaki widziałem bo od niedawana działam na filmwebie i pamięć słabsza).
Jeśli uważasz ten film za dobry z gatunku filmów wojennych to raczej przypuszczam że jesteś z tej grupy widzów którym się podobają takie gnioty jak "ostatni pociąg pancerny", "kryptonim: Czerwona gwiazda" czy "Na bezimiennym wzgórzu", a o gustach się nie mówi ale prawda jest prawdą. Proponowałbym takie filmy jak "vojna i mir", żelazny krzyż, Stalingrad, Talvisota czy Geroite na Shipka lub Popioły. Może zobaczysz inną wartość filmów wojennych abstrahując od "szeregowca Ryana".
Nie życzę sobie byś nazywał mnie polaczkiem! Niby kim ty jesteś, że przypisujesz z góry mi taką etykietę, że niby jesteś lepszy nie-polskie?! Może kryjesz się ze swoim pochodzeniem i zagranicą mówią na ciebie Pollack. Może w szkółce słyszałeś to: "Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.". Przemyśl to co napisałeś i się kilkakrotnie zastanów zanim do kogoś napiszesz.
Pozdrawiam

black_hussar

bardzo dobrze napisane, zwłaszcza to o poprawności politycznej. Nie można było tak od razu, zamiast (pierwsza recenzja) wywijać pejoratywami?

ocenił(a) film na 3
Roland_Topor

nie rozumiem o co Tobie chodzi, niby czego się spodziewałeś. A to co napisałem to nie recenzja tylko moje na gorąco odczucia, a co do recenzji to zazwyczaj piszę recenzje książek naukowych, a co do filmów to bardzie refleksje po niedawnym seansie. Filmów w życiu sporo widziałem szczególnie wojennych i historycznych więc mam pewne pojęcie w tym temacie.
pozdr

black_hussar

dobrze niech będzie. zatem poprawiam "Nie można było tak od razu zamiast (pierwsza refleksja, czyli na gorąco odczucie) wywijać ...itd.
Ja też widziałem w życiu sporo filmów.

black_hussar

Ja nie za bardzo widzę tu jakąś polityczną poprawność. Konieczne jest oczywiście aby Rosjanie dowiedzieli się jak najwięcej o białogwardzistach. Ale nie zgodzę się z TB odnośnie tego, że bolszewików wydala się z pamięci. Uwierz ja znam Rosjanów. Raczej gloryfikuje się i jednych i drugich. Tak samo stawia sie symbole carskiej Rosji, a tam zaraz obok czerwona gwiazda, a pare metrów dalej ozdobiony kościół prawosławny. Oni wciąż zaciekle bronią zbrodniczego ZSRR mimo, iż wiedzą, że był złem to jednak nie chcą całkiem go splamić i to jest w sumie zrozumiałe. ZSRR miał oczywiście wkład w 2 wojne światową to on zdobył Berlin a nie spaślaki zza oceanu. A co do filmu to wiadomo, że ubarwili wszystko i to raczej nie ma zbytnio powiązania z prawdziwymi wydarzeniami co nie zmienia faktu, że na Cara Mikołaja II czerwone polowało.

ocenił(a) film na 3
Shady177

"Rosjanów" nie znam, ale Rosjan kilku poznałem.
Polityczna poprawność jest obecna, szczególnie ukazanie Romanowów jako ofiar rewolucji, a Białych jako zbawców, co ciekawe w rzeczywistości carski korpus oficerski zmieniał strony, a szczególnie po upadku kontrrewolucji. Co do owej gloryfikacji, to od rządów putinowskich jego polityka historyczna prowadzi koncepcję historii "pozytywnej", mającą pogodzić często skrajnie przeciwne fakty, by je odpowiednio przemilczeć lub pokazać w pozytywnym świetle dla jednej niepodzielnej Rosji. Według większości Rosjan wychowanych na sowieckiej historiografii upadek caratu i "burżuazji" argumentują "sprawiedliwością dziejową" przewidzianą przez proletariat, spróbuj jednocześnie się zapytać czy upadek komunizmu był też przewidzianą "sprawiedliwością dziejową", atak zapewniony. W Polsce też obok Kościołów znajdują się czerwone gwiazdy, szczególnie na cmentarzach "zwiezdy" obok krzyży. Różnica jest taka, że w Rosji cerkwie świecą raczej pustkami, a te świątynie są sponsorowane przez majętnych noworuskich, aby uwidocznić ich bogactwo i wpływy. "Spaślaki" ?! Na konferencji jałtańskiej ostatecznie nieformalnie przyznano pierwszeństwo Stalinowi zdobycia Berlina, o czym świadczą długie przygotowania aliantów wejścia do Niemiec przez Ren. Czerwoni polowali na carską generalicję i członków rządu tymczasowego sprawujących realną władzę, ponieważ 15.III.1917 car abdykował, został przetrzymywany w areszcie domowym w Carskim Siole, prawdopodobnie podczas przeniesienia do innego aresztu Czerwoni przechwycili przypadkiem jego pociąg, stał się kartą przetargową dla Lenina w pertraktacjach z kontrrewolucją, którą szybko utracił poprzez zgładzenie Romanowów. Wszystko jasne.

black_hussar

Odnośnie Cara Mikołaja II - był przeniesiony z carskiego siola do Tobolska a z Tobolska do Jekaterynburga i zapewne nieprzypadkiem. Co do pustek w cerkwi...byłeś może w Rosji? A spaślaki mam oczywiście na myśli USA, które nic w sprawie niemców nazistów konkretnego nie zdziałali...jedynie toczyli bitwy z cesarstwem japońskim. Dlatego zawsze się naśmiewam podczas grania np. w Call Of Duty, że niby Amerykańce strzelali do Niemców? Na naszym kontynencie to głównie ZSRR działało militarnie przeciwko Niemcom(mimo iż na początku mieli sojusz) Anglia obsrana gacie miała dlatego im ratowaliśmy dupy w bitwie o Anglie. Churchill nie chciał nas sprzedawać sowietom, ba nawet chciał na nich iść po pokonaniu Hitlera, ale jak to lewaki(Roosevelt, Stalin) jednego do drugiego ciągnie(Roosevelt podziwiał Stalina nikt tak naprawdę o zdrowych zmysłach nie wie dlaczego).

ocenił(a) film na 3
Shady177

Car był najbardziej wpływowym i najbogatszym posiadaczem ziemskim, co wiązało się z wieloma kwestiami bezpieczeństwa majątku państwowego, niż stabilizacji politycznej, poza tym był symbolem starego ładu, dlatego był taki cenny. USA walczył z wszystkimi państwami Osi. Nie ma się z czego śmiać z Amerykanów, gdyż ich potencjał gospodarczy i militarny przyśpieszył znacznie zwycięstwo aliantów, poza tym Roosevelt zadecydował ostatecznie o otwarciu drugiego frontu na czele z naczelnym dowódcą sił sprzymierzonych gen. Eisenhowerem. To alianci zachodni okupowali największy obszar podzielonej byłej III Rzeszy. Według tajnych akt Suworow twierdzi, iż to Stalin dążył do wybuchu wojny światowej, ponoć są dowody na zaaranżowane przez Sowietów działania prowojenne. Niestety wkład PSZ (4 najliczniejsze wojsko aliantów) w wojnie nie był strategicznie istotny, nawet Faliese, Tobruk, Mnt. Cassino i Narwik itp. to bitwy jakich wiele podobnych rozegrano. Przegrana Bitwa o Anglię nie byłaby jakąś totalną katastrofą dla UK, poza tym Luftwaffe chyba by nie wygrało. Churchill sam się przyznał, że dał się oszukać przez zapewnienia Stalina, ws. bratnich narodów, dlatego taka zmiana, a nie jakaś sympatia dla Polaków, w polityce nie ma przyjaciół są tylko interesy. Co do Roosevelta to raczej bał się Stalina niż lubił, jego następca Truman był zdeklarowanym antykomunistą. Call of Duty to nie najlepsze źródło naukowe, proponuję zdecydowanie literaturę ;)

Indelicato

Piszesz polaczki to polaczki tamto. Aty kim jesteś : żydkiem, francuzikiem, szwabkiem ?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones