PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=610095}
8,2 912
ocen
8,2 10 1 912
Thief II: The Metal Age
powrót do forum gry Thief II: The Metal Age

Dla niektórych to mógł być zgrzyt - cała ta technologia w średniowieczu (ja też z początku nie byłem przekonany) - ale koniec końców, to właśnie ten nowy aspekt zapewnił mi naprawdę masę pozytywnych nerwów i skoków ciśnienia:) Poza tym to stary, dobry Thief, tyle, że z ulepszeniami. Mistrzostwo dźwiękowe.

BTW: Obecnie w wolnych chwilach katuje fanowski dodatek T2X:) Również Polecam.

ocenił(a) grę na 10
Krolik_Pudding

Thief to uniwersum steam punkowe. W pierwszej części nie było tego aż tak widać, ale już tam mieliśmy latarnie uliczne zasilane gazem.
Nacisk na technikę w dwójce wyszedł grze na dobre. Magiczno- horrowate klimaty z jedynki mogłyby zacząć się niektórym nudzić. :)

ocenił(a) grę na 10
Sir Marco

Więcej technologii w dwójce miało przede wszystkim związek z fabułą. Trickster dostał po dupie, więc poganie trochę się rozpierzchli, za to posadę głównego złego objął Karras aka stalowe podniebienie.
Jak dla mnie to wyszło grze tylko na dobre.

ocenił(a) grę na 6
Warborn

Och, pamiętajmy że Młotodzierżcy też dostali po dupie, wszak ich główny klasztor został totalnie zniszczony, zaś braci pomordowano, stąd też pojawiła się schizma i powstała sekta mechanistów.

Warborn

Karras był idiotą chciał zniszczyć wszystko co organiczne...ciekawe jak by tlen produkował...

Krolik_Pudding

Fajnego klimatu tej gierce odmówić nie sposób. Mam niezapomniane wspomnienia związane z tą grą. Nieprzespane noce. Strasznie wciągająca gierka:)

rumpel86

Ta gra jest wkurzająca i w dodatku ma toporne sterowanie

dominik9051

stul pysk gimbusie

użytkownik usunięty
Krolik_Pudding

zdecydowanie moja ulubiona część, nie ma żadnych zombie, wiedźm i innego tałatajstwa (nie licząc paru małpiszonów ;)), za to mamy klasyczne złodziejskie rzeczy takie jak napad na bank, muzeum, burdel, kryjówka piratów, magazyn, mnóstwo okazji do włamania się śpiących smacznie mieszkańców Miasta no i najbardziej fenomenalna rzecz w historii gier kompuetrowych - droga po dachach na imprezę Karrasa :D

ocenił(a) grę na 6

Cóż, dwójka była robiona pod poziom trudności, którego nieco zabrakło jedynce. W jedynce postawiono o wiele bardziej na klimat i fabułę. Od misji The Sword aż do samego końca praktycznie mamy kontakt z potworami, mrokiem, nawiedzonymi i opuszczonymi miejscami, które aż strach przemierzać. Wyjątkiem jest zdobycie talizmanów wody i powietrza w misji "Undercover", gdzie mamy lekki odpoczynek po Haunted Cathedral i Forbidden City, lecz zaraz po niej mamy "Escape!", która też jest mocno schizowa. Niestety, w edycji GOLD zniszczyli ten motyw, wprowadzając misje rabunkowe w połowie gry (gildia złodziei - rabunek, muzeum - rabunek). Wyjątkiem była misja z akademią magiczną, która faktycznie miała klimat oryginału.
Dwójka to z kolei zwykłe kombinowanie jak to ominąć technologiczne cudeńka mechanistów.

ocenił(a) grę na 10
Krolik_Pudding

Zgadzam się. Świat Thiefa (o którym wszystkie informacje są ze strzępek tekstów i rozmów), szczególnie w tej części, jest tak skonstruowany, że dodanie jakieś nowej rzeczy od fana może go zniszczyć. Jeśli daliby tu arkebuz jako wynalazek Straży Miejskiej, byłoby już zbyt nowocześnie - łuki i miecze by zanikły. Mimo to, dodanie robotów na parę, z działkami i ze sztuczną inteligencją tego nie zepsuło.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones