Staruchy pieprza się na lewo i na prawo, albo lamentują, że ich partnerzy nie chcą z nimi spać. Zupełnie jakby byli studentami z mózgami licealistów. Obrzydliwe. O co chodzi Jerzemu i Ance to juz nie wiem. Anka to okropna matka. Jerzy szuka swojego ego. Dziecko Jerzego to alkoholik i ćpun. Tłusty cyc Mańka sama nie wie czego chce od zycia. Jej ciągłe pretencje i skwaszone mity osłabiają nas. Beatka sie zachowuje jakby jej lewą półkulę wycieli. Tylko z doktorka chce mi się śmiać.
Kiedyś też będziesz stary, może wtedy zrozumiesz, że to też są normalni ludzie i mają prawo mieć ochotę na seks. Po drugie wśród przyjaciół chyba mogą mówić o takich sprawach - młodzi też tak robią, a nawet gorzej. I nie rozumiem co w tym obrzydliwego? Następnie okropną matką jest na pewno Elka, a Ty myślisz zbyt stereotypowo na temat miejsca kobiet, w życiu już tak nie ma, że kobieta, która jest matką jedynie czym się zajmuje to wychowywanie dziecka.
Taaaa...70 latka wybiega z restauracji, żeby się bzyknąć z podstarzałym kochankiem:) rewelacja na niedzielny wieczór. Z tym myśleniem stereotypowym nie trafiłaś:) Wręcz jestem przeciwnikiem niepracujących kobiet domatorek. jednak to co Anka wyprawa, jest tragiczne. Koszmarna matka.
Popieram Torcide, choć zgadzam się z twoją opinią brudna. Lecz Torcida chciał skrytykować serial, a nie takich ludzi(choć wątpię żeby ktoś taki istniał). Ten serial jest pogmatwany, nudny i totalnie bez sensu.
Widze, że ktoś zrozumiał o co mi chodziło:) Ten serial robi sie..bez jakiegokolwiek sensu . Chyba pomysły się wyczerpały.
Jakie 70 Irena i spółka mają około 60 lat to jeszcze nie starość w tym wieku jeszcze się pracuje.Módl się żebyś miał na te lata taki wigor i chęci do życia jak oni. Gadacie na starszych ,że się czepiają o to czy owo a sami jesteście nie lepsi. Wolę takich wyluzowanych starszych z którymi można się pośmiać pogadać niż sztywnych młodziaków i malkontentów z wiecznie skwaszoną miną. Świetny wątek.
Nawet jeśli. Mam babcię po 70- tce i z nią swobodnie rozmawiam o wszystkim, tryska energią, ma cięty dowcip, troszkę przypomina Irenkę . Bardzo się cieszę ,że mam taką babcię i jej koleżanki są takie same czy jej siostry zawsze jak przychodzą jest wesoło.
Ta Anka to jest jakaś porażka w 2 ost sezonach . Wszystko musi się kręcić w okol niej . Nikim się nie interesuje , tylko sobą . Tylko wiecznie przeprasza . Bo Jerzy bo coś .