Wydaje mi sie ze nie jestem tutaj jedynym dla ktorego ulubiona postacia w tym filmie jest Doug :-)
Jego lojalnosc i oddanie nawet w najciezszych momentach to cos niezwyklego
Wydaje mi sie ze nie jest dostatecznie doceniany przez Franka (ktoremu zreszta tez kibicuje) :-)
A dla mnie to wyjątkowo odrażający typ, choć jednocześnie jedna z najtragiczniejszych postaci. Może nawet najtragiczniejsza...
Nb. podejrzewam, ze jego imię Doug, pewnie od Douglas, nie jest przypadkowe... Brzmi jak "dog". Zapewne rottweiler ;)
Rottweiler odpowiednio wyszkolony może być absolutnie oddany swemu panu i zrobi wszystko na rozkaz, nawet kosztem swojego życia. Śmiertelnie niebezpieczny, gdy pan szkoli, żeby zabijać.
A taki właśnie jest nasz Doug! :)
Od początku jego bohater mnie irytuje, wręcz go nienawidze... Sama jego twarz(sorry) mnie denerwuje, za to jego brat ktory go wspiera z tym wszystkim... wielkie pokłony !!! Mimo to jego gra, za to ze potrafi rak widzem pokierować, brawo!
Nie, nie jestes. Bo jest nas przynajmniej dwoch:)
Lubie spokoj u Douga i teraz, startujac z trzecim sezonem, jest mi go zal.