Fajnie by było gdyby Nicholas Sparks wydał książkę z listami, które pisał Noah do Allie :) 365 listów. Te listy na pewno byłyby piękne, magiczne.
No faktycznie jestem ciekawa jak wyglądałby jego "geniusz" gdyby spróbował opublikować te listy.
365 listów, pisanych codziennie przez prostego pracownika tartaku. Serio wierzysz, że byłyby piękne i magiczne? Wszystkie?
Naprawdę wierzysz, że ktokolwiek mógłby pisać CODZIENNIE, przez cały rok romantyczne listy i wszystkie byłyby interesujące? albo magiczne? I nie chodzi tu o pracownika tartaku ale o samego "geniusza" Sparksa, który ma natchnienie a jednak nie zaryzykował takiej publikacji.
Kto wie co bedzie w przyszlości. Zalozyłaś,że nie zaryzykowal publikacji ale przeciez wszystko jeszcze przed nim,mysle ze na tamten swiat Nicholas sie jeszcze nie wybiera wiec zawsze mzoemy myslec,ze Sparks na ten pomysl jeszcze wpadnie ;)
Założyłam, że nie zaryzykował publikacji ponieważ nie jest w stanie napisać 365 romantycznych listów nie narażając czytelników na nudę a siebie na pośmiewisko :)
Ale jeśli zdecyduje się na coś takiego to słowo daję, z samej ciekawości, przeczytam to. A jeśli mnie zaskoczy to przyznam się do błędu drukowanymi literami ;)
pozdrawiam.