A przy tym sympatyczny i skromny; pracowalam na studiach jako kelnerka w jednej z Katowickich restauracji i Pan Michal czesto wpadal do nas na pizze, zapewne w przerwie w probach, bo jest aktorem Teatru Slaskiego. Byl jednym z naszych ulubionych klientow, zawsze zachowywal sie z klasa, chetnie pogadal, z pizzerami, z tego co pamietam byl na ''czesc'', nigdy nie strzelil najmniejszego focha (a bywal u nas srednio 2 razy na tydzien) i zawsze zostawial spory napiwek dziekujac kelnerce i zyczac milej zmiany.
A poza tym ma spory talent komediowy i w teatrze tez sie sprawdza znakomicie ; niestety, jako ze nie bywa na sciankach to trudno go ostatnio spotkac na ekranie.
też go bardzo lubię od razu wiedziałam że to sympatyczny facet polubiłam go za rolę Mirka w serialu ,, Mamuśki " cudnie grał zawsze się matki słuchał mimo że miał żonę Patrycję.
No, nawet sobie z nim kiedys ucielam pogawedke na temat tego serialu :)
A Stanislawa Celinska w roli despotycznej sprzedawczyni majtek jest wspaniala.
no i co ci powiedział ? niektórych to dziwi że ja niektórych mogę wyczuć że są sympatyczni i tak dalej, nawet mnie trochę wyczuwają pozytywnie a zdarza mi się że się trochę denerwuje często przez jakieś głupstwo. I Rolnicki i Celińska wspaniale zagrali, niedawno miałam okazję widzieć osobiście Panią Stanisławę bardzo sympatyczna kobieta byłam na jej recitalu.
Pan Michal spytal w pierwszym momencie (zaskoczony, bo spytalam wlasnie o wspolprace z Pania Celinska), o jaka role mi chodzi, po czym zasmial sie i powiedzial, ze juz dokladnie nie pamieta, bo to bylo jakis czas temu, ale sama prace nad serialem wspomina milo. Potem spytalam, czemu zdjeli, po niespelna 2 latach od premiery, sztuke ''Manekin czyli kochanek Hitlera'' z desek Slaskiego (znakomita komedia), w ktorej gral nota bene tytulowa role, na co Pan Rolnicki zdziwil sie niepomiernie i zapytal ze zdumieniem: ''To pani pamieta takie rzeczy?'' (pewnie, ze pamietam, konczylam kulturoznawstwo i bylam na premierze spektaklu :) )
I wyjasnil, ze mimo sukcesu osoby zarzadzajace teatrem uznaly, ze taka komedia nie pasuje do konwencji tego teatru.
A szkoda, bo byla swietna :)