Wydaje się to pewne. świetnie przyjęty film w Telluride a potem w Toronto. A Pryce, jak i Hopkins (drugi plan) bardzo chwaleni.
Dwóch PapieŻy oczywiście:)
No i fajnie, ja mu kibicuję, bo w ostatnich latach miał kilka naprawdę niezłych ról, ale na jakieś nagrody filmowe się to niestety nie złożyło.
I miałem rację :) duh
Niezłe wyczucie, choć w ostatnim czasie jego nominacja była dosyć wątpliwa.