Ogromny szacunek. Może i jest trochę w tle, ale liczę że prędko będzie przodował. "Zjawa", "Gwiezdne Wojny VIII", "Brooklyn", "Ex Machina". Wszystkie z jego tegorocznych filmów są licznie nagradzane.
wygląda na to że gdzie się nie pojawi, przynosi nominacje, mam nadzieję że przekuje to w jeszcze więcej świetnych ról w doskonałych filmach :D
Również tak uważam, w zeszłym roku jego kariera poszła do przodu po 2011 roku, gdzie grał w Harrym Potterze. Teraz już nie kojarzy się tylko z jednego filmu, bowiem w 2015 roku pokazał, że potrafi się wcielić w każdą postać. Nie jak niektórzy aktorzy, którzy w każdym filmie grają i wyglądają identycznie.
świetny jest - mnie ostatnio zachwycił swoją rolą w Black Mirror - grając w 2 sezonie, w 1 odc., żywego człowieka i "algorytm człowieka" (trudno to inaczej ująć) - było widać różnicę w "żywotności" postaci, świetny aktor o wielu twarzach :)
Poza Harrym Potterem widziałam go w Gwiezdnych Wojnach i Brooklynie. To niewiele, więc moja ocena być może nie jest do końca miarodajna, ale sądzę, że Domhnall Gleeson jest Dobrym Aktorem.
W Brooklynie - miły, rozsądny facet, wręcz wymarzony materiał na męże / zięcia. W GW - drań jakich mało, taki, który wbije ci nóż w plecy. I tu i tu w pełni wiarygodny. Dla mnie super.
Już nie ;( 2018 rok to jakaś tragedia, nawet ogla dać mi się tego nie chce, a w 2017 też szału nie było. Szkoda, czyżby zastój w ciekawych propozycjach?
To niesprawiedliwa ocena. Po prostu gra w innych produkcjach, równie ciekawych tylko mniej komercyjnych.
Nie dbam o to czy produkcja jest komercyjna, czy niszowa. Dla mnie jego ostatnie wybory są mało ambitne i zdecydowanie nie są ciekawe. Te słabe komedie tym bardziej mógłby sobie odpuścić. Choć nie skreślam go z listy moich ulubionych aktorów. Sprawdzam co jakis czas, czy zagrał w filmie, który mógłby mnie zainteresować.