Obejrzałam wlasnie na koniec świata. Domogarow:) nie wiem jak to opisać słowami. Facet, którego grał był taki dziwny, tajemniczy że aż oczu nie mogłam oderwać od ekranu. Coś wspaniałego ta rola, dla mnie w tym filmie tylko on istnieje. Tak samo Ogniem i mieczem. Gdyby Bohun taki był Helena nie mogłaby wybrać Skrzetuskiego:P
Sądzę, że Domogarow jest takim facetem jakie gra role, porywczy, tajemniczy i strasznie interesujący:) Chciałabym kiedyś poznac kogoś takiego. Z hipnotyzującymi oczami:)

A ja tylko żałuję tego, że nie znam rosyjskiego. Przegrzebałam cały internet szukając czegoś o nim i znalazłam nawet jakiś film dokumentalny z którego nic nie rozumiem.
W samej sieci również szukałam i znalazłam kilkanaście fajnie zapowiadających się wywiadów ale tłumacz google pozostawia wiele do życzenia.
Szkoda, że w Polsce praktycznie słuch o nim zaginął. Ostatnio był na planie "Latającego Cypriana" - filmie z paroma polskimi aktorami ale w sumie to teraz nie wiem, co dalej z produkcją bo raz słyszałam, że mają poważne problemy, raz że nie. Sama już nie wiem.
Mimo mojej całej nienawiści do Steczkowskiej (jej gry aktorskiej rzecz jasna) "Na koniec świata" bardzo mi się podobał i nie muszę mówić dlaczego ;)

Ma tę charyzmę, ma to coś, co go wyróżnia i dobrze się go ogląda

Może 7 lat temu nie miałam na myśli niedoszłego samobójcy-pijaka, ale twój komentarz - wow. Przykro mi, że jakaś wredna babka złamała ci serce, ale może miała rację. Żadna z nas w końcu nie lubi żeby nazywać ją tak obrazowo.

Bla bla bla, skończyłam czytać w połowie te twoje gorzkie żale. Nadal mi przykro, że jakaś ci złamała srrce 20 lat temu, nie musiałabym teraz czytać tych bzdur.
Łatwo mnie obrazić więc komentarz zgłaszam, niepotrzebnie się męczyłeś.

Bohun z opisu Sienkiewicza TAKI właśnie był - o wiele bardziej przystojniejszy od Skrzetuskiego. Nawet Zagłoba o tym wspominał. "Gładysz".

Tak, w "Ogniem i Mieczem" czarował przecudnie...! To przenikliwe spojrzenie, ach!

W "Ogniem i Mieczem" mnie zaczarował. Tak jak resztę kobiet w Polsce.
:)

Ja na szczęście znam rosyjski na tyle, żeby rozumieć i filmy i artykuły prasowe, a najważneijsze informacje z nich staram się zamieszczać na swojej stronie.

A apropo tematu, taak... mnei również zaczarował w Ogneim i Mieczem... pierwszy raz ;). Ale są też inne filmy w których zagrał rewelacyjnie (Jak chociażby Grafinia de Monsoro, czy Bandycki Petersburg i MIodowy miesiąc. Również role w Carze i Latającym Cyprianie zapowiadają się obiecująco ;)).

Głupia ta Helena była...
Oczarował?Chyba rozkochał w sobie? :D

Fakt

To fakt! Przebił Żebrowskiego, gdyby to nie był film to wiem, którego wybrałaby Iza

Brawa dla gości od castingu!

Popieram!

Gdyby nie Pan Tadeusz Bohuna zagrałby Linda.

Linda za brzydki na Bohuna. Tę postać musiał grać ktoś znacząco przystojniejszy od Żebrowskiego, Domogarow jak najbardziej się do tego nadawał. Mógł go zagrać również ktoś z typem urody Piotra Glebowa, który grał Grigorija Melechowa w filmie Cichy Don. W Polsce w tamtym czasie nie mieliśmy takiego aktora, a Glebow był już za stary, gdy kręcono Ogniem i mieczem.

Trzeba Hoffmanowi oddać, że postacie obsadził bardzo dobrze, za wyjątkiem Wołodyjowskiego. A za wygrzebanie nie wiadomo skąd Domagarowa - brawa!

Tak, to prawda, Zamachowski to nie typ urody Wołodyjowskiego z Ogniem i mieczem. Za krępy jak na małego rycerza. On mógł wg Sienkiewicza wyglądać tak: https://kurierhistoryczny.pl/artykul/jerzy-michal-i-michal-jerzy-wolodyjowski-cz yli-dwa-pierwowzory-malego-rycerza,505

" za takiego dałabym się pokroić". Biorąc pod uwagę rolę, z jakiej w Polsce jest najbardziej znany, uważałbym z takimi deklaracjami. Otóż niejaki Bohun mógłby potraktować to dosłownie. Akurat na krojeniu to on się znał i raczej nie miał w zwyczaju pytać o zdanie najbardziej zainteresowanych.