W Prawosławiu takich ludzi jak Ojciec Anatoli nazywa się Jurodiwy,
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jurodiwy
To ,może pomóc bardziej w zrozumieniu.
Co do samego filmu świetnie zrealizowany , pełen symboliki nastrojowości i mistycyzmu.
Ode mnie 8/10 warto zobaczyć.
Film zdecydowanie warty przemyślenia... Cytat na początku odnosi się do modlitwy jezusowej, bardzo ważnej dla obrządku wschodniego.
8 to jest bardzo dobra ocena film w moim odczuciu własnie taki był. Do arcydzieła mi jednak trochę zabrakło , może az tak nie szarpnęło mnie emocjami, chociaż na pewno ich w filmie nie brakuje i nastrój panujący , ten mistycyzm jest naprawdę interesująco przedstawiony. Widać Ty bardziej ten film odczułeś skoro zdecydowałeś się dać najwyższa notę. Nie zmienia to faktu,że obojgu nam ten film się podobał:)
Ja daję noty w inny sposób: 10 - podoba się w kształcie jakim jest, 9 - podoba się, ale zmieniłbym kilka rzeczy.
A mistycyzm ?
Takie filmy jak "Wyspa" są bardzo potrzebne, bo odwykniemy od "wielkiego kina".
Każdy ma inne kryterium oceniania. Oczywiście,że są bardzo potrzebne, ale jak widać każdy film rożni się od siebie gatunkowo. Można dać 8/10 jakiejś amerykańskiej akcji ,a można dać wyspie i mimo,że to sa dwa rożne filmy, i wyspa jest na pewno bardziej ambitniejszym kinem. To jednak każdy film realizuje się jakby w swoim gatunku w swoim przekazie i przedziale. Staram się oceniać to nie łącząc z sobą tych kin bo każde jest potrzebne,ale do czegoś innego. Tylko jakby patrząc przez pryzmat danego gatunku, danego przekazu i nastroju w jakim film jest zrobiony wydaje mi się,że wtedy moje sumienie jest zaspokojone i ocena w miarę obiektywna. Każdy powinien jednak oceniać wedle własnego odczucia i kryteriów tak by się czuć dobrze z samym sobą:)
Z tych ocen, które są trudne do wymierzenia biorą się zabawne rankingi filmów i aktorów.
Nie oglądam filmów pewnych gatunków i dlatego... łatwiej jest mi oceniać.
Warto zwrócić uwagę, jak kapitalnie reżyser wydobywa z idei jurodiwego motyw dzikiego, granicznego, czasem wręcz bluźnierczego, groteskowego i błazeńskiego humoru - wszak jurodiwy to szaleniec boży, który ośmiesza wszelkie autorytety i instytucje, by dotrzeć do surowości i prostoty ewangelicznych źródeł moralności, eschatologii i metafizyki.