Animowany prequel "Pociągu do Busan" już na samym początku zaskakuje ponurą atmosferą. Podstawowym tłem filmu są ludzie znajdujący się na marginesie życia społecznego: bezdomni i narkomani. Dwójkę głównych bohaterów stanowi niezaradny chłopak spędzający dnie w kafejce internetowej i jego dziewczyna, która zmuszona jest prostytuować się, aby zarobić na czynsz. Gdy wybucha epidemia zombizmu zostają rozdzieleni. Niespodziewanie pojawia się ojciec dziewczyny, który razem z jej chłopakiem zrobi wszystko, aby ją uratować.
Sam początek apokalipsy bardzo interesujący. Epidemia rozszerza swój krąg, rozpoczynając od zapomnianych zaułków, melin, obskurnych hoteli; słowem: miejsc, do których porządni obywatele po zmroku nie chadzają. Twórcy filmu nie wpadają we śmieszność (do czego przyzwyczaiły nas filmy z tego podgatunku): bohaterowie nie giną głupio ani nie przejawiają zdolności superbohaterskich. W kilku scenach gardło widzom ściśnie wzruszenie, gdy ktoś poświęci się dla kogoś.
Do tego dochodzi zaskakująco dobry podkład muzyczny, niezbyt głośny, w strategicznych scenach we właściwy sposób budujący nastrój grozy.
A na końcu i tak okaże się, że wszystko, co wiedzieliśmy o naszych głównych bohaterach, było kłamstwem. Finał zwala z nóg!
Film dostępny z polskimi napisami. W razie problemów ze znalezieniem właściwej kopii proszę kontaktować się ze mną za pomocą prywatnych wiadomości bądź zostawić ślad na blogu.
gdzie oglądałeś ten film ? wpisuje na google a wyskakuje mi tylko expres Zombie nic zdziwnego bo wyszukiwarką google jest cofnieta w rozwoju
https:// pebx. pl/t/seoul-station-2016-brrip.1549774/ (pokasuj sobie spacje)
Ściągałem z pierwszego linku (tj. z catshare). Bardzo powolny transfer, ok. 4, 5 godzin, ale film w bardzo dobrej jakości i z napisami wstawionymi w obraz.
Może dziwne pytanie, ale masz dostęp do filmu Fake z 2013 tego samego reżysera z napisami?
Wygląda ciekawie, a nie mogę znaleźć nigdzie
Nie mogę się zgodzić. Po zobaczeniu "Zombie Express", które uważam za bardzo dobry film o zombie, chociaż niepozbawiony wad, byłem ciekawy poprzedniego podejścia do tematu tego samego twórcy.
Ten film, to idiotyzm na idiotyzmie, a im dalej tym gorzej. 20 minut wstępu, żeby wprowadzić wątek zombie, to moim zdaniem zdecydowanie za długo dla filmu, który powstał w 2015 roku (jasne, produkcja pewnie zajęła kilka lat, ale nadal są to czasy post "28 dni później" i wszystkie "Świty/Dni/Itp żywych trupów"). Wiemy czym są zombie, tłumaczenie o co chodzi, to jak robienie rebootu Spider-mana i wrzucanie kolejnego origin story. Znamy to, dajcie nam coś świeżego.
To również film, w którym postęp fabuły, uzależniony jest od błędów popełnianych przez bohaterów. Mało kto zachowuje się tu racjonalnie, ludzie, którzy mają broń celują nią w złe osoby, nikt nikogo nie słucha, chociaż wszyscy widzą, że coś jest bardzo nie halo, telefony włączają się i wyłączają na zawołanie scenarzysty.
Z kolei finał, o którym piszesz poddaje w wątpliwość motywacje bohaterów, rzucając cień na wszystko co obejrzeliśmy dotychczas.
Jest za to pozytywna refleksja. Autor ewidentnie nauczył się na swoich błędach i w "Zombie Express" ustrzegł się podobnych głupotek, sprawiając, że na błędy, które się pojawiły można przymknąć oko.