Opowiadał to znajomy mojego ojca. W scenie, w której niemiecki oficer przemawia na placu do żołnierzy przed akcją w gettcie zagrali strażacy ze Szkoły Podoficerskiej w Krakowie. Zagrali na rozkaz ;) O swoim udziale dowiedzieli się pół godziny przed nagraniem sceny, pojechali autobusami, przebrali się w mundury, trochę postali w szeregu i po robocie. W dalszych scenach z pacyfikacji getta brało udział już o wiele mniej "Niemców" i byli to najpewniej żołnierze służby zasadniczej. A strażacy za rolę życia dostali po stówie ;)