Nie wierzę w tą końcówkę :DDD Zakochałem się w tym filmie, choć nie obejrzę go drugi raz (można
powiedzieć, że go połknąłem) Super pomysł, wykonanie.. no cóż, ale mimo wszystko dobrze się to
oglądało, gdyby powstał remake sensowny, gwarantowany hicior!
Postapokaliptyczny świat przyszłości, zdewastowane pustkowia, bandyci - jednym zdaniem
mocno falloutowy klimat.
Pierwsze pół godziny to węszenie (dosłownie, SIC!) w poszukiwaniu cipe...tz. kobiet...
Zaskakujące i dziwne zakończenie plus młody Don Johnson w roli kozaka - gówniarza.
A tak na marginesie, jak pod...
Ciekawostką jest, że film ukończono dzięki finansowej pomocy fanów s-f (uczestników Konwentu z 74r.), co było precedensem. Mimo to, film początkowo nie odniósł sukcesu, dopiero pod koniec lat 83. stał się gratką w wypożyczalniach kaset video :)
Film przewrotny, niepoprawny politycznie i pomysłowy i choćby z tego...
Trzeci po "Planecie małp" (1968) i "Zardoz" (1974) film opisujący dystopijny świat w innej, bliższej nam poetyce. Oczywiście wcześniej był wstrząsający w swej wymowie "Ostatni brzeg" (1959) i mocno wiktoriański "Wehikuł czasu" (1960), jednak to "Chłopiec i jego pies" przetarł szlak dla "Mad Maxa", "Cyborga", czy...
Część podziemna jest znakomita i jestem ciekaw, czy L.Q. Jones naprawdę wiedział coś nt. realiów ZSRR, czy też kołchoźniki i stalinowska trojka wyszły mu przypadkiem. Podejrzewam to drugie :)
Jasne, film do arcydzieł sztuki filmowej to nie należy ;)
Spojler niewielki:
Nie podobało mi się też zrobienie z Qulii June...
Kogo wybrać, w postapokaliptycznym świecie, młodą przebiegłą "cipcie" czy psa o telepatycznych zdolnościach...?
Chybiona wizja świata po zagładzie nuklearnej. Sam pomysł, wywiedziony zresztą z poczytnej książki, był obiecujący, niestety zawiodło wykonanie. Akcja rozkręca się niespiesznie, a kiedy już nabierze tempa, widz zaczyna się zastanawiać co też tak naprawdę twórcy chcieli osiągnąć. Drażni niekonsekwencja dramaturgiczna,...
więcej