Grono francuskich znajomych polskiego literata-emigranta posądza go o próbę samobójstwa. Ten nie zaprzecza i wpada we własną pułapkę. Francuski wydawca, aby uzyskać dla niego i jego twórczości rozgłos chce wykorzystać pomysł z "Małej Apokalipsy" Tadeusza Konwickiego i proponuje pisarzowi dokonanie samospalenia na oczach całego świata. Pisarz próbuje się ratować, lecz pomysłodawca nie zamierza rezygnować.
A właściwie to komediodramat. Chociaż nie mam pojęcia na ile jest to podobne do tego, co napisał Konwicki. Widzę, że na filmwebie to mało znany film, a szkoda.
Jak dla mnie to dzieło zasługuje na wyższą ocenę.